Informacje praktyczne
Nowy Jork nie jest typowym miastem w głębi lądu. Składa się z pięciu dzielnic przedzielonych w różny sposób:
- Manhattan (1)
- Brooklyn (2)
- Queens (3)
- Bronx (4)
- Staten Island (5)
Manhattan
Wbrew pozorem nie jest wcale łatwo się dostać na Manhattan. Jeśli zobaczycie sobie ten region na mapach google to łatwo dostrzec, że na przykład, od zachodu nie ma żadnego mostu. Mając do dyspozycji samochód pozostają nam jedynie tunele. Na przykład tunel Holland który kończy się zaraz przy Dolnym Manhattanie. Piechurom nie pozostaje z kolei nic innego jak metro (tutaj nazywane Subway). Tunele na Manhattan nie rzadko się korkują, natomiast metro w godzinach późnych nie należy do najbezpieczniejszych miejsc na świecie.
Pierwsza ważna rzecz: Manhattan jest ogromny!
Być może nie wydaje się taki patrząc na google maps, ale wystarczy zmierzyć odległości. Kiedy już uświadomimy sobie skalę, że np. w poprzek w najwęższym miejscu wyspa ma ponad 3 kilometry, to będzie jasne, że frywolny spacerek po uliczkach w te i we wte szybko nas zmęczy. Żeby tylko była jasność – absolutnie polecam spacer ulicami Manhattanu – jest to najfajniejsza rzecz, jaką można robić w Nowym Jorku. Uczulam jednak, że odległości do pokonania są niebotyczne i szybko poczujemy ogrom tego miasta. Chodzi o to, że każde miasto na świecie ma jakieś centrum. Im dalej odchodzimy od tego centrum, tym gęstość zabudowy maleje. Maleje też liczba miejsc użyteczności publicznej – restauracje, hotele, atrakcje. Niektóre miasta są oczywiście większe jak Londyn czy Paryż, gdzie naprawdę ciężej jest wyjść z tzw „centrum”. Jednak Nowy Jork to jest ekstremum. Otóż cały Manhattan jest tak gęsto zabudowany, że nie można powiedzieć, że jest jakieś centrum Manhattanu. Gdziekolwiek się nie spojrzy, w jakąkolwiek uliczkę nie wejdzie – wszędzie coś się dzieje, wszędzie są restauracje, puby, sklepy. I taki stan rzeczy ciągnie się na całą długość – grubo powyżej 10 kilometrów! Być może jeszcze mało doświadczyłem, ale jak na razie tylko w Nowym Jorku widziałem taką topografię miasta. Jest to super sprawa – wielka wyspa tętniąca życiem w całej swojej rozciągłości, a nie tylko w jednym, wybranym miejscu.
Dolny Manhattan
Cały Manhattan można podzielić na parę części. Zaczynając od południa mamy tzw. Dolny Manhattan – siedziba banków i finansjery. Jest to miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia. Oprócz swojego biznesowego charakteru znajdziemy tu dość dużo atrakcji jak. np. One World Observatory – czyli ogromny drapacz chmur zbudowany na miejscu dawnych bliźniaczych wież World Trade Center. Cały ten teren zawiera wiele miejsc nawiązujących do tragicznych wydarzeń z 11 września 2001 roku (muzea, wystawy, pomniki itd). Oprócz tego znajduje tu się przystań, skąd można popłynąć promem na Statuę Wolności. Ulice Dolnego Manhattanu nie trzymają standardowego ustawienia ulic amerykańskich pod kątem 90 stopni (są to te wyjątki o których wspominałem wcześniej). Aby zobaczyć dobrze wszystkie atrakcje tej części miasta – wraz ze Statuą Wolności – należy poświęcić minimum 1 pełny dzień, choć i to będzie za mało czasu.
Środkowy Manhattan
Kierując się dalej na północ wchodzimy w obszar tzw. środkowego Manhattanu. Jest to potężnie zabudowany obszar z wieloma atrakcjami takimi jak Empire State Building, Times Square, Rockefeller Center, czy też Kwatera Główna ONZ. – atrakcje można liczyć w setkach. Tutaj już mamy do czynienia z typowym Amerykańskim miastem – wszystkie ulice prostopadłe do siebie. Ulice, które idą w poprzek (wschód- zachód) nazywamy „Street” czyli po prostu ulicami. Te, które idą wzdłuż (północ – południe) nazywamy „Avenue” – aleje. Aleje są większe i jest ich o wiele mniej. Chcąc podać lokalizację – najlepiej posługiwać się oboma tymi koncepcjami np. „róg 5-tej Alei i 34-tej ulicy” – wtedy nie ma wątpliwości o co chodzi.
Ile czasu na zwiedzanie miasta?
Pytanie to zawsze jest trudne do odpowiedzenia.. ale spróbuję – od 4 do 6 pełnych dni. Dlaczego tyle? Otóż dolna granica (4 dni) to absolutne minimum aby zobaczyć choćby te najbardziej popularne atrakcje oraz czas niezbędny aby obejść trochę Manhattanu. Natomiast pozostałe dwa dni można wykorzystać na inne rzeczy, np. zwiedzić coś poza Manhattanem (a również jest co zwiedzać). Jeśli ktoś jest zainteresowany dokładniejszym zwiedzaniem to cały tydzień będzie w sam raz.
Jak się przemieszczać ?
Wewnątrz samego miasta sprawa wydaje się prosta – metro + autobusy. Metro zapewni szybkie przemieszczanie się, ale ograniczy oczywiście widoki – dlatego nieraz autobusy będą lepszym rozwiązaniem. Sprawa komplikuje się jeśli chcemy wyjechać poza Nowy Jork – np. do Filadelfii, Waszyngtonu (stolicy USA) czy też Bostonu. Opcje są następujące:
- samochodem – będzie to stosunkowo proste. W Ameryce łatwo się jeździ samochodem, trzeba tylko pamiętać aby wyrobić sobie międzynarodowe prawo jazdy (nie trzeba zdawać żadnych egzaminów, wystarczy się po nie zgłosić do urzędu w Polsce mając zwykłe prawo jazdy). Po Amerykańskim autostradach jeździ się spokojnie i powoli (zapomnijcie o wyprzedzaniu rodem z niemieckiego Autobahn-u). Tutaj każdy jedzie wyznaczoną prędkość – a jest to prędkość wolniejsza niż w Polsce na drogach ekspresowych. A zatem jeśli google maps pokaże czas dojazdu np. dwie godziny to będzie to na pewno nie mniej niż dwie godziny i ni jak nie da się nadrobić. Policjanci stojący przy drodze z suszarkami to tutaj norma.
- samolotem – opcjonalne w przypadku dalszych wypraw (np. połączenie Nowy Jork – Filadelfia mija się z celem, czas odpraw będzie dłuższy niż jazda autobusem pomiędzy tymi miastami). Nowy Jork posiada wiele lotnisk i da się stad polecieć praktycznie wszędzie.
- pociągiem – wbrew utartym przekonaniom, pociągi na wschodnim wybrzeżu Stanów mają się dość dobrze. W Nowym Jorku znajduje się największy na świecie dworzec kolejowy Grand Central Terminal. Wszystkie perony znajdują się pod ziemią. Jakość połączeń może nie jest tak dobra jak we francuskim TGV, ale z pewnością jest o wiele lepsza niż w Polsce. Amerykańska kolej ma jednak jedną wadę: cena. To jest trochę w sprzeczności do Polskich realiów, gdzie to właśnie pociąg uchodzi za tani środek transportu. W Ameryce – odwrotnie.
- autobusem – najtaniej, najwygodniej. I wcale niekoniecznie państwowe – otóż istnieje tu wiele prywatnych przewoźników, wśród których najbardziej konkurencyjny będzie Chińczyk. Otóż pomiędzy dużymi miastami w Stanach gdzie są tzw. Chinatown, czyli Chińskie dzielnice, jeżdżą autobusy – regularnie, wg rozkładu. Bilet kosztuje relatywnie mało a połączenie jest sprawdzone, bezpieczne i tanie. Na google można łatwo znajść takie połączenia.
Co zjeść ?
Ze znalezieniem restauracji w NY nie będzie żadnego problemu – jak już pisałem, znajdują się one w każdej uliczce gdziekolwiek nie pójdziemy. W razie problemów z budżetem to dodatkowo na każdym rogu znajdziemy fast foody – MacDonald, Subway, KFC itd – głodni po Manhattanie chodzić nie będziecie.
Co zobaczyć
Jak już wspomniałem, wg tripadvisor w Nowym Jorku jest ponad tysiąc różnego rodzaju atrakcji. Nie ma większego sensu abym zaczął je wszystkie wymieniać. Zamiast tego przygotowałem moją, subiektywną listę rzeczy, które warto zrobić będąc już na miejscu.
- Pochodzić trochę po ulicach Manhattanu, poczuć miasto, przejechać się metrem i autobusem – absolutne must have będąc w Nowym Jorku
- Wjechać na jeden z wyższych punktów w mieście aby zobaczyć panoramę miasta z wysoka. To może być One World Observatory, Empire State lub Top of the Rock (Rockefeller Center).
- Wybrać się promem na jedną z mniejszych wysp obok Manhattanu (np. Liberty Island gdzie stoi Statua Wolności) i zobaczyć panoramę Manhattanu z poziomu wody.
- Zobaczyć muzea upamiętniające wydarzenia z 11 września 2001 roku (World Trade Center)
- Wybrać się do Chinatown i poczuć się jak w Chinach
- Przespacerować się mostem Brooklińskim
- Zrobić dłuższy spacer w Central Parku – nie tylko na chwilę na jego obrzeżach ale wejść w głąb aż do miejsca gdzie nie widać żadnych budynków.
- Zwiedzić Grand Central Terminal – nie tylko sam hol główny co jest celem 99% turystów ale wejść w podziemia aż do peronów i zobaczyć na własne oczy największy na świecie dworzec kolejowy.
- Wejść do środka kwatery głównej ONZ i kupić bilet na oprowadzenie po wnętrzach ONZ – zobaczyć wszystkie sale tego miejsca łącznie ze Zgromadzeniem Ogólnym.
- Pospacerować po High Lane – zielonej trasie dla pieszych powstałej na miejscu dawnej linii kolejowej.
- Zobaczyć jeden z wielu darmowych muzeów w NY (w Ameryce wiele muzeów jest całkowicie darmowe), np. Muzeum Historii Naturalnej.
- Zwiedzić jedną z licznych atrakcji militarnych np. prawdziwy okręt podwodny USS Growler.
- Wyjść poza Manhattan, zobaczyć atrakcje w pozostałych dzielnicach (np. Unisphere w Queens).
Comment
test comment