W tym wątku opisałem jednodniowy wypad do Czech do miejsca o nazwie Ścieżka w Obłokach. Jest to zaraz przy Kotlinie Kłodzkiej, można tu podjechać samochodem w mniej niż godzinkę. Co się okazało, na miejscu zobaczyliśmy najlepszą drewnianą wieże widokową ever, najdłuższą zjeżdżalnie grawitacyjną oraz najlepszy jak dotąd plac zabaw dla dzieci jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Trochę jest tych „naj” jak na tak ustronne miejsce.
Będąc w Kotlinie Kłodzkiej, dojazd autem jest bardzo krótki. Od samej granicy z Czechami jest to tylko 20 minut jazdy (przejście graniczne Boboszów – Dolní Lipka). Te okolice są dość wymarłe, więc nie ma tu żadnego pogranicznika, nawet w czasach pandemii. Tak wygląda droga już od granicy:
Na miejscu mamy do dyspozycji dwa parkingi – u góry lub na dole. Ten pierwszy szybko się zapełnia i w sezonie już o 10.00 rano nie można było tam wjeżdżać. Parking na dole jest większy i jak widać jeszcze dużo mu brakuje do zapełnienia :). Dzięki Bogu atrakcja ta jest w Czechach. Gdyby była w Polsce, to już o 8.00 rano byłaby tu masakra z wjazdem i staniem w kolejkach do wejścia.
Z parkingu na dole udajemy się pieszo drogą asfaltową w górę. Dojście trwa raptem 10 – 15 minut. A idziemy w kierunku miejsca, skąd widać już cel – czyli Ścieżkę w Obłokach.
Dostać się tam można na trzy sposoby: pieszo, wyciągiem krzesełkowym lub korzystając ze zjeżdżalni grawitacyjnej, która jest zamontowana tuż obok. W naszym przypadku były to krzesełka. Wjazd trwa kilka minut, skąd można podziwiać już widoczki. Poza tym, z góry doskonale widać zjeżdżalnie – czyli takie popularne saneczki, które się puszcza z góry i jadą po szynach. Ta tutaj jest absolutnie najdłuższą (i również najlepszą) jaką widzieliśmy gdziekolwiek. Wg danych całkowita długość to około 3 kilometrów, przewyższenie to ponad 360 metrów a prędkość maksymalna wynosi 50 km/h. No i w ogóle trasa jest ciekawa ponieważ częściowo przechodzi przez las, co się rzadko zdarza.
Po wyjściu z górnej stacji od razu udajemy się na Ścieżkę w Obłokach. A jest to potężna, ponad 50-metrowa wieża widokowa o niesymetrycznej budowie. Na samą górę prowadzi drewniana kładka z zakrętami o długości prawie jednego kilometra. Cała konstrukcja sprawia wrażenie bardzo solidnej – to nie jest jakaś tam trzęsąca się wieża widokowa na Kaszubach. Niesymetryczność tylko dodaje uroki tej atrakcji. Oprócz samej ścieżki dostępne są również schody, jeśli ktoś nie miałby czasu na długi spacer.
Nie brak tu atrakcji dla dzieci – zamiast iść kładką można przejść przez mały tunel zawieszony nad dużą wysokością (zdjęcie poniżej). Jak się okazało, dzieci wcale nie są takie skore tędy przejść – wielu się bało.
Widoczki są przyzwoite, choć nie jakoś zapierające dech w piersiach. Trzeba pamiętać, że tutaj nie ma wysokich gór – to są doliny.
Najciekawsza część konstrukcji znajduje się na samej górze. Zamiast drewnianej kładki – liny, na które można wejść i zobaczyć jak się stoi praktycznie nad przepaścią. Jest tu informacja, że nośność tych lin to 4500 kg, a więc nie ma szans aby nie utrzymały nawet dużej grupy turystów. Jest to bardzo dziwne uczucie kiedy spoglądamy w dół, a tam nasze buty a pod nimi nie ma nic. Mimo świadomości, że te liny mogą udźwignąć nawet więcej jak sama drewniana kładka, to i tak człowiek odczuwa niepokój.
Na dół nie trzeba schodzić pieszo – jest dostępna dość długa i szybka zjeżdżalnia.
Czas potrzebny na obejście Ścieżki w Obłokach to około 30 – 60 minut. Do tego dochodzi wjazd i zjazd na dół – jakąkolwiek formę transportu nie wybierzemy. Sama wieża widokowa to nie jest jedyna atrakcja – z tego miejsca odchodzi kilka szlaków turystycznych. Poza tym, korzystając w wyciągu krzesełkowego można też doczepić rower i zjechać nim z góry. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak dla rodzin z dziećmi, inna atrakcja tutaj przyćmi wszystko. A jest to plac zabaw przy dolnej stacji wyciągu – zdecydowanie najlepszy plac zabaw jaki kiedykolwiek, gdziekolwiek widzieliśmy!
Plac zabaw nie jest publiczny. Za wejście się płaci i to nawet nie mało – za jedno dziecko + dwóch dorosłych było to (w przeliczeniu) grubo ponad 100 zł. Po przekroczeniu bramki, nie można już wyjść i wrócić. Ale nie ma takiej potrzeby, ponieważ na miejscu jest wszystko co potrzeba, to znaczy: restauracja i toalety.
Dlaczego to jest najlepszy plac zabaw jaki widzieliśmy? … wystarczy zobaczyć jakie atrakcje są na miejscu:
Na tym placu zabaw można spędzić nawet i pół dnia – jest tu całe mnóstwo atrakcji w tym dużo związanych z wodą, istny raj dla dzieciaków. Jeśli do tego doliczyć Ścieżkę w Obłokach, wyciąg krzesełkowy plus zjeżdżalnie grawitacyjną – całość zajmie bez problemu pełen dzień. W zasadzie to wszystko tu jest super dopracowane, nowoczesne, czyste – no nie można się do niczego przyczepić.
Comment
Witam co do ścieżki w obłokach to ile zajmuje zejście z niej? Szkoda ze nie ma możliwości zjazdu wyciągiem.