Mieszkańcy
Na stałe mieszka i żyje tutaj około 100 Duńczyków. Wszyscy się znają – jakże inaczej. Na wyspach nie ma żadnych dróg, a więc nie ma ani jednego samochodu. Budynków również nie ma wiele – kilka domów i mieszkań, kościół, sklep, biblioteka, restauracja, szkoła podstawowa, port. Ludzie mieszkający tutaj utrzymują się z rybołówstwa, turystyki oraz utrzymaniem tychże wysp. Nie byłoby jeszcze w tym nic dramatycznego, dopóki nie uświadomimy sobie powierzchni, na której to wszystko się odbywa – czyli łącznej powierzchni obu wysp. A jest to: 22 hektary Christiansø oraz 4 hektary Frederiksø, co łącznie daje imponujące 26 hektara. Dla porównania, aby uświadomić sobie skalę „problemu” – kilka podobnych powierzchniowo miejsc: Plac Defilad w Warszawie (24 hektary), Zamek w Malborku (21 hektarów), Planty Krakowskie (21 hektarów).
Turyści
Dostęp tylko przez wspomniany statek na pobyt czasowy, według rozkładu (czasem w sezonie są też inni przewoźnicy). Nie ma możliwości zostania na noc – na wyspach nie ma ani jednego hotelu. Na miejscu dostępna jest jedna restauracja i kawiarnia. Poza tym mnóstwo różnych obostrzeń – zakaz wprowadzania psów czy też latania dronem. Wszystko ma na celu ochronę ptaków, które zamieszkują archipelag.
Zostaw nam komentarz